Zbigniew Libera
ur. 1959, Pabianice
Fotograf, twórca instalacji, wideo i scenografii, muzyk, performer i reżyser. Przez rok studiował pedagogikę na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jest uznawany za jednego z czołowych przedstawicieli sztuki krytycznej w Polsce. W latach 80. działał w kręgu łódzkiej Kultury Zrzuty, powstały wtedy serie wideo reprezentujące nurt „sztuki żenującej”. Razem z Jerzym Truszkowskim grał w punkowej grupie Sternenhoch. W latach 90. stworzył przełomową pracę Lego. Obóz koncentracyjny, szeroko komentowaną na całym świecie. W twórczości Libery od początku dominuje fotografia, choć tworzy również scenografie do spektakli i gra na perkusji. W latach 2008–2009 prowadził gościnną pracownię Studio Formy Otwartej na Akademii Sztuk Pięknych w Pradze. Jest reżyserem pełnometrażowego filmu fabularnego Walser (2015), który powstał w ramach konkursu organizowanego przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie i Szkołę Wajdy. Mieszka i pracuje w Warszawie.
La Vue
FSP ING 0119
Seria fotografii wykonanych tradycyjnym analogowym aparatem małoobrazkowym przy użyciu obiektywu makro. Ukazuje obrazy – niemal abstrakcyjne pejzaże – powstałe w wyniku przeskalowania widoku linii podziału rozkładówek w magazynach i albumach fotograficznych. Tytuł serii – La Vue – zapożyczony został z prozy eksperymentalnego francuskiego pisarza Raymonda Roussela, którego metoda literacka posłużyła tu jako inspiracja. Tak jak u Roussela „język sam pisze”, tak u Libery oglądamy sam proces patrzenia, aczkolwiek i tu, i tam czeka nas również pełna niespodzianek podróż w świat, z którego istnienia nie do końca zdawaliśmy sobie dotąd sprawę.
La Vue
FSP ING 0120
Seria fotografii wykonanych tradycyjnym analogowym aparatem małoobrazkowym przy użyciu obiektywu makro. Ukazuje obrazy – niemal abstrakcyjne pejzaże – powstałe w wyniku przeskalowania widoku linii podziału rozkładówek w magazynach i albumach fotograficznych. Tytuł serii – La Vue – zapożyczony został z prozy eksperymentalnego francuskiego pisarza Raymonda Roussela, którego metoda literacka posłużyła tu jako inspiracja. Tak jak u Roussela „język sam pisze”, tak u Libery oglądamy sam proces patrzenia, aczkolwiek i tu, i tam czeka nas również pełna niespodzianek podróż w świat, z którego istnienia nie do końca zdawaliśmy sobie dotąd sprawę.