Mariola Przyjemska

ur. 1963, Warszawa

Malarka, autorka fotografii, obiektów i wideo. Absolwentka wydziału malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jej twórczość od początku była silnie osadzona w realiach polskiej transformacji, w obserwacji i często krytyce systemu kapitalistycznego. Jako jedna z pierwszych poruszała tematy współczesnych modeli konsumpcji, kreowania wizerunku, budowania popytu na luksusowe marki i towary. Tworząc serie fotografii i obiektów, wykorzystuje między innymi oderwane od ubrań metki, odkrywając w nich rozmaite symbole, znaczenia i skojarzenia. Jej obserwacje i poszukiwania, choć osadzone w nurcie sztuki krytycznej, nie mają charakteru moralizatorskiego. Mieszka i pracuje w Warszawie

bez tytułu (Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie)

2004, c-print, dibond, plexiglas, 44,5 × 59 cm

Motyw kosmetyków pojawia się w twórczości artystki regularnie od 1997 do 2005 roku zarówno w malarstwie jak i fotografii. Flakony perfum i kosmetyki do makijażu są dla artystki symbolem kreowania kobiecej tożsamości i pracy nad własnym wizerunkiem. Cykl Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie powstał w momencie debaty nad kształtem nowego muzeum i braku pewności co do rozpoczęcia jego budowy. Artystka fotografowała widok z okien swojego mieszkania, na pierwszym planie ustawiając flakony, szminki i błyszczyki. Obiekty te wpisane w pejzaż miejski Warszawy stały się futurystycznym projektem gmachu MSN, idealnie komponując się ze smukłymi sylwetkami szklanych wieżowców. Hołd dla dizajnu przedmiotów codziennego użytku niepozbawiony jest jednak krytycznego komentarza do funkcjonowania mechanizmów rynku oraz kapitalizmu. Zarówno wzrastające na linii horyzontu wieżowce jak i opakowania kosmetyków są symbolami współczesnej konsumpcji.

bez tytułu (Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie)

2004, c-print, dibond, plexiglas, 44,5 × 59 cm

Motyw kosmetyków pojawia się w twórczości artystki regularnie od 1997 do 2005 roku zarówno w malarstwie jak i fotografii. Flakony perfum i kosmetyki do makijażu są dla artystki symbolem kreowania kobiecej tożsamości i pracy nad własnym wizerunkiem. Cykl Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie powstał w momencie debaty nad kształtem nowego muzeum i braku pewności co do rozpoczęcia jego budowy. Artystka fotografowała widok z okien swojego mieszkania, na pierwszym planie ustawiając flakony, szminki i błyszczyki. Obiekty te wpisane w pejzaż miejski Warszawy stały się futurystycznym projektem gmachu MSN, idealnie komponując się ze smukłymi sylwetkami szklanych wieżowców. Hołd dla dizajnu przedmiotów codziennego użytku niepozbawiony jest jednak krytycznego komentarza do funkcjonowania mechanizmów rynku oraz kapitalizmu. Zarówno wzrastające na linii horyzontu wieżowce jak i opakowania kosmetyków są symbolami współczesnej konsumpcji.

bez tytułu (Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie)

2004, c-print, dibond, plexiglas, 44,5 × 59 cm

Motyw kosmetyków pojawia się w twórczości artystki regularnie od 1997 do 2005 roku zarówno w malarstwie jak i fotografii. Flakony perfum i kosmetyki do makijażu są dla artystki symbolem kreowania kobiecej tożsamości i pracy nad własnym wizerunkiem. Cykl Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie powstał w momencie debaty nad kształtem nowego muzeum i braku pewności co do rozpoczęcia jego budowy. Artystka fotografowała widok z okien swojego mieszkania, na pierwszym planie ustawiając flakony, szminki i błyszczyki. Obiekty te wpisane w pejzaż miejski Warszawy stały się futurystycznym projektem gmachu MSN, idealnie komponując się ze smukłymi sylwetkami szklanych wieżowców. Hołd dla dizajnu przedmiotów codziennego użytku niepozbawiony jest jednak krytycznego komentarza do funkcjonowania mechanizmów rynku oraz kapitalizmu. Zarówno wzrastające na linii horyzontu wieżowce jak i opakowania kosmetyków są symbolami współczesnej konsumpcji.

Rondo ONZ

2011-2014, c-print, papier fotograficzny, 27 x 20,3 cm

Cykl Rondo ONZ powstał po powrocie artystki z dłuższego pobytu w Pradze. Budowa metra, którą artystka widziała z okna pracowni, była dla niej symbolem dynamicznego rozwoju miasta, powstawania nowej Warszawy. Przez kilka lat Przyjemska obserwowała codzienność robotników, postęp prac oraz wygląd maszyn wykorzystywanych na budowie. Zainteresowanie inżynierią pojawiało się już we wcześniejszych malarskich cyklach, które odwoływały się do wspomnień z dzieciństwa, ponieważ rodzice artystki byli inżynierami. Na powiększeniach fotografii, maszyny i ludzie upodobnili się do zabawek, a wybrane przez artystkę kadry zbudowały spektakl pełen frapujących szczegółów.

Rondo ONZ

2011-2014, c-print, papier fotograficzny, 27 x 20,3 cm

Cykl Rondo ONZ powstał po powrocie artystki z dłuższego pobytu w Pradze. Budowa metra, którą artystka widziała z okna pracowni, była dla niej symbolem dynamicznego rozwoju miasta, powstawania nowej Warszawy. Przez kilka lat Przyjemska obserwowała codzienność robotników, postęp prac oraz wygląd maszyn wykorzystywanych na budowie. Zainteresowanie inżynierią pojawiało się już we wcześniejszych malarskich cyklach, które odwoływały się do wspomnień z dzieciństwa, ponieważ rodzice artystki byli inżynierami. Na powiększeniach fotografii, maszyny i ludzie upodobnili się do zabawek, a wybrane przez artystkę kadry zbudowały spektakl pełen frapujących szczegółów.

Rondo ONZ

2011-2014, c-print, papier fotograficzny, 27 x 20,3 cm

Cykl Rondo ONZ powstał po powrocie artystki z dłuższego pobytu w Pradze. Budowa metra, którą artystka widziała z okna pracowni, była dla niej symbolem dynamicznego rozwoju miasta, powstawania nowej Warszawy. Przez kilka lat Przyjemska obserwowała codzienność robotników, postęp prac oraz wygląd maszyn wykorzystywanych na budowie. Zainteresowanie inżynierią pojawiało się już we wcześniejszych malarskich cyklach, które odwoływały się do wspomnień z dzieciństwa, ponieważ rodzice artystki byli inżynierami. Na powiększeniach fotografii, maszyny i ludzie upodobnili się do zabawek, a wybrane przez artystkę kadry zbudowały spektakl pełen frapujących szczegółów.

Rondo ONZ

2011-2014, c-print, papier fotograficzny, 27 x 20,3 cm

Cykl Rondo ONZ powstał po powrocie artystki z dłuższego pobytu w Pradze. Budowa metra, którą artystka widziała z okna pracowni, była dla niej symbolem dynamicznego rozwoju miasta, powstawania nowej Warszawy. Przez kilka lat Przyjemska obserwowała codzienność robotników, postęp prac oraz wygląd maszyn wykorzystywanych na budowie. Zainteresowanie inżynierią pojawiało się już we wcześniejszych malarskich cyklach, które odwoływały się do wspomnień z dzieciństwa, ponieważ rodzice artystki byli inżynierami. Na powiększeniach fotografii, maszyny i ludzie upodobnili się do zabawek, a wybrane przez artystkę kadry zbudowały spektakl pełen frapujących szczegółów.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych zgodnie z Polityką prywatności. Jeśli nie wyrażasz zgody, prosimy o wyłącznie cookies w przeglądarce. Więcej →

Zmiany w Polityce Prywatności


Zgodnie z wymogami prawnymi nałożonymi przez Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE, w niniejszym Serwisie obowiązuje nowa Polityka prywatności, w której znajdują się wszystkie informacje dotyczące zbierania, przetwarzania i ochrony danych osobowych użytkowników tego Serwisu.

Przypominamy ponadto, że dla prawidłowego działania serwisu używamy informacji zapisanych w plikach cookies. W ustawieniach przeglądarki internetowej można zmienić ustawienia dotyczące plików cookies.

Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie cookies w niniejszym Serwisie, prosimy o zmianę ustawień w przeglądarce lub opuszczenie Serwisu.

Polityka prywatności